Kolarstwo: Po dzisiejszym dniu odpoczynku kolarze Tour de France mogą jutro ponownie przygotować się do masowego sprintu. Przekrój jest prawie płaski i wartości odstające nie będą miały szans. Można się spodziewać kolejnego spaceru zakończonego chaotycznym zakończeniem.
Sprint masowy w Saint-Amand-Montrond
Przed startem w Tour de France uchodził za sprintera niemal bezkonkurencyjnego. Po czterech zakończeniach sprintu stoi Jasper Phillipsen ale wciąż bez zwycięstwa etapowego. Na odcinku o długości 187,3 km z Orleanu do Saint-Amand-Montrond oczy wszystkich ponownie będą zwrócone na Belga. Od kolegi z drużyny Mathieu van der Poel się zbliży, będzie próbował powstrzymać ataki Mark Cavendish i Biniama Girmaya odeprzeć. Jednak do dzisiejszego zwycięstwa kwalifikuje się znacznie więcej niż wspomniana trójka profesjonalistów. W przeciwieństwie do poprzednich lat nie ma dominującego sprintera ani dominującego ruchu.
Prognoza Velomotion: Philipsen musi sprostać wymaganiom
Obecnie na trasie sprint masowy może wygrać około dziesięciu kolarzy – coś, co w takiej formie nie zdarzało się już od dawna. Ale faworyt pozostaje Jaspera Phillipsena. Jeśli Belg w końcu znajdzie odpowiedni moment i jego ruch wreszcie ustawi go na właściwej pozycji, ciężko będzie go pokonać. Nadzieje Niemiec opadły Pascala Ackermanna i Phila Bauhausa.
* * * Jasper Phillipsen (Alpecin – Deceuninck)
* * Arnauda de Lie (Lotto – Dstny), Mark Cavendish (Astana)
* Biniama Girmaya (Intermarche – Wanty), Pascala Ackermanna (Izrael – Premier Tech), Dylan Groenewegen (Jayco – AlUla)