Faworyci Tour de France: W ciągu ostatnich czterech lat zwycięzcą Tour de France był zawsze Tadej Pogacar lub Jonas Vingegaard. Eksperci nie spodziewają się żadnych niespodzianek także w tym roku. Niemniej jednak można spodziewać się szczególnie trzech pretendentów: Primoza Roglicia, Carlosa Rodrigueza i Remco Evenepoela.
Primoz Roglic (Bora – hansgrohe)
Został sprowadzony, aby wygrać Tour de France: Kuzyn Roglic. Słoweńcowi o włos nie udało się odnieść w 2020 roku naprawdę wielkiego triumfu i wyprzedził go przede wszystkim jego rodak Tadej Pogacar. Od tego czasu goni za swoim wielkim marzeniem. Trzykrotnie wygrał Vuelta a Espana, a w zeszłym roku zwyciężył w Giro d'Italia. Wciąż jednak tęskni za Tour de France. Po tym, jak nie było dla niego miejsca w Visma - Lease a Bike ze względu na obecność Jonasa Vingegaarda na stanowisku kapitana, w tym sezonie przeniósł się do Bora - hansgrohe. Teraz mają nadzieję, że w końcu uda im się ukończyć Tour de France 3 na podium. Bez wątpienia Primoz Roglic jest jednym z faworytów Tour de France. Jednak występy ostatnich miesięcy niekoniecznie dają nadzieję na naprawdę duży zamach stanu. Choć wygrał Critérium du Dauphiné, ostatniego dnia upadł w górach i prawie stracił żółtą koszulkę. Pogacara i Vingegaarda nie było. Na wyścigu Paryż-Nicea pozostał w tyle i nie był w stanie ukończyć Tour of the Basque Country. Miejsce na podium wydaje się realne, ale o to również będzie bardzo trudno w starciu z mocnymi pomocnikami UAE Team Emirates.
Carlos Rodriguez (Grenadierzy Ineos)
Mając zaledwie 23 lata Carlos Rodriguez jeden z największych talentów GC w kolarstwie. Jego gwiazda wzrosła rok temu, kiedy ukończył Tour de France na piątym miejscu i wygrał etap. Potem znowu wokół niego zrobiło się cicho. Również dlatego, że nie jest typem człowieka, który przyciąga uwagę mediów. Ale głównie dlatego, że nie udało się osiągnąć najlepszych wyników. Dopiero gdy ukończył Tour of the Basque Country na drugim miejscu i wygrał Tour de Romandie, odzyskał koncentrację. Trzy zwycięstwa w tym roku pokazał, że jest gotowy na kolejny krok. Tak czy inaczej ma po swojej stronie dobry zespół. Jeśli w ciągu najbliższych trzech tygodni zrobi kolejny krok, podium jest zdecydowanie możliwe. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, miejsce w pierwszej piątce wydaje się niemal pewne. Aby rzucić wyzwanie Pogacarowi i Vingegaardowi, potrzebuje jednak czegoś więcej niż tylko kroku do przodu. Prawdopodobnie zobaczymy to dopiero w przyszłym roku.
Remco Evenepoel (Soudal – Quick-Step)
Jeśli spojrzymy wstecz na około pięć lat, to była prawda Remco Evenepoel (Soudal – Quick-Step) jako NAJWIĘKSZY talent kolarski w kolarstwie. Mało który ekspert wątpił, że ten Belg wygra wiele Wielkich Tourów – w tym oczywiście Tour de France. Teraz – wiele lat później – Evenepoel ma dopiero 24 lata. Wyprzedzili go jednak Pogacar i Vingegaard, których w tamtym czasie mało kto uważał za równych sobie, a nawet przewyższających Remco. Nie ma wątpliwości, że Remco Evenepoel w swojej młodej karierze zdobył już niesamowitą kwotę. Triumfował między innymi na torze Liège – Bastogne – Liège, wygrywał etapy w Giro i Vuelcie, został mistrzem świata w jeździe na czas i szosie oraz zwyciężał w niesamowitej liczbie tygodniowych tourów. I chociaż udało mu się wygrać Vuelta a Espana w 2022 roku, istnieją wątpliwości co do jego przydatności do klasyfikacji generalnej na duże tournee krajowe. Bo co jakiś czas Belg ma przynajmniej jeden zły dzień, w którym traci kilka minut i ostatecznie wypada z walki o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. W jeździe na czas był światowej klasy, jednak w górach wysokich wielokrotnie ujawniał swoje słabości. Miejsce na podium w swoim pierwszym Tour de France byłoby zatem niespodzianką. O wiele bardziej prawdopodobne jest, że straci czas, a potem wygra górską koszulkę i kilka etapów.