Kolarstwo: Michael Matthews (Sunweb) wygrał szósty etap Tour of Catalonia. Australijczyk pokonał w sprincie Niemca Phila Bauhausa (Bahrajn – Merida) zaledwie o kilka centymetrów.
Nie ma szans dla uciekinierów
Na przedostatnim etapie Tour of Catalonia w sobotę było prawie wzloty i upadki. Dopiero ostatnie 20 kilometrów było naprawdę płaskie. Ponieważ dwie góry trzeciej kategorii musiały zostać ukończone jedynie w połowie wyścigu na trasie o długości 174,1 km z Valls do Vila-Seca, odcinek ten był zbyt łatwy dla prawdziwych wspinaczy. Oto, co widzieli uciekinierzy jak wczoraj ze zwycięstwem Maksymiliana Schachmanna (Bora – hansgrohe) – dziś także nadeszła jej szansa. Tym razem jednak nie było to zwycięstwo zawodnika wyróżniającego się. Tak jak Dawid Formol (Bora – hansgrohe) na około trzy kilometry przed metą zaczął atakować i objął prowadzenie Miguela Angela Lopeza (Astana) poszła za nim, drużyny sprinterskie zareagowały doskonale. Tak doszło do oczekiwanego sprintu masowego Michael Matthews (Astana) zaledwie o kilka centymetrów Phila Bauhausa (Bahrajn – Merida) zwyciężyła. W pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej nie zaszły żadne zmiany.
🚴🏁 ¡Triunfo de Michael Matthews w sexta de la #VoltaKatalonia!
📸 Ajustadísimo esprint z Philem Bauhausem, który wymaga foto wykończenia
Podążaj za @VoltaCatalunya en @Eurosport_ES y https://t.co/fLW7LTy0zL pic.twitter.com/dBuBkPtlwb
— Eurosport.es (@Eurosport_ES) 30 Marzec 2019